Jak poprowadzić spotkanie mastermindowe?

|

Ludzie wychodzą ze spotkań mastermindowych albo uskrzydleni, albo z  poczuciem, że chyba zmarnowali swój czas. Dlaczego tak się dzieje? Jak zaplanować i przeprowadzić spotkanie, aby jego uczestnicy wychodzili z głowami pełnymi pomysłów i energią do działania?

Z tego artykułu dowiesz się:

🍰 jaki jest mój sprawdzony przepis na udane spotkanie grupy mastermind,

🍄 jakie są 3 najczęściej popełniane błędy, które prowadzą do zmarnowania czasu,

🍩 czy mój scenariusz można modyfikować według własnego pomysłu?


Chcesz posłuchać?

🎞 Nie ma sprawy! Możesz obejrzeć wideo z treścią tego wpisu na YouTubie.

🎧 Kochasz podcasty? Też mam dla Ciebie rozwiązanie. Możesz przesłuchać ten odcinek na tej stronie lub znaleźć podcast „MasterMind w praktyce” w swojej ulubionej aplikacji podcastowej.

Listen to „#06 Jak poprowadzić spotkanie mastermindowe?” on Spreaker.

Z mastermindem jest jak z pieczeniem biszkoptu

Na dobre spotkanie mastermindowe, tak samo jak na biszkopt, musisz mieć dobry, sprawdzony przepis. I musisz podążać za tym przepisem krok po kroku.

Każde spotkanie, szczególnie spotkanie biznesowe czy zawodowe, aby mogło być efektywne i satysfakcjonujące dla jego uczestników, musi mieć jasno określony cel. To on determinuje, w jaki sposób spotkanie ma przebiegać, czym się będziemy zajmować, a czym nie, czy zrobimy przerwę, czy nie. Dokładnie ta sama zasada dotyczy spotkania mastermind, którego celem jest rozwiązanie problemów i sprostanie wyzwaniom, przed którymi stają jego uczestnicy.

Zapewne już wiesz, że każdy z uczestników na cały cykl mastermindowy stawia sobie jakiś jeden ważny, biznesowy cel. I realizuje go przez trzy, cztery miesiące. Spotkania służą temu, żeby rozwikłać to, co plącze się po drodze. Nigdy nie jest tak, że projekt, który realizujesz, idzie gładko jak po maśle. Pojawiają się problemy, których się nie spodziewaliśmy. Czasami brakuje pomysłów, a czasami mamy zbyt wiele opcji i nie wiadomo, z której wybrać. Albo wyzwanie, które przed nami stoi, jest tak wielkie, że nie do końca wiadomo, z której strony to ugryźć. I po to właśnie, żeby się nie poddać i nie zawrócić z obranej drogi, masz swoją mastermindową ekipę. 

Aby jednak każdy uczestnik miał szansę na to, że zostanie usłyszany i otrzyma od innych wsparcie, to niezbędna jest do tego określona struktura,  pewien stały i niezmienny plan spotkania, który realizowany krok po kroku. Jak ten przepis na pieczenie biszkoptu 🍰

Powiedziałam Ci, że mam sprawdzony przepis na mastermind 🙂 Testuję go już od wielu lat i rzeczywiście działa znakomicie. To nie jest tak, że ja ten przepis wymyśliłam sobie z kosmosu. To jest przepis, który zbudowałam, czerpiąc z różnych źródeł.  

Po pierwsze sprawdziłam, jak wcześniej robili to inni. Czyli co sprawdzało się w przypadku innych grup mastermind. To była moja inspiracja. Drugim krokiem było przetestowanie struktury spotkań mastermindowych na sobie i na moich mastermindach, w których uczestniczyłam. A na samym końcu sprawdziłam, czy pomysł, który mam na przebieg spotkania mastermindowego, klei się z perspektywy psychologii człowieka i psychologii grupy.

I jak połączyłam te trzy składniki: doświadczenie innych, doświadczenie swoje oraz wiedzę i gruntowne przygotowanie psychologiczne, które zdobyłam w przeciągu ostatnich kilkunastu lat, to wyszedł mi przepis, który działa bardzo skutecznie.

Udany przepis na mastermind to…

Każde spotkanie mastermindowe zawiera trzy kluczowe składniki:

1️⃣ Powitanie i podsumowanie rezultatów 

Każdy z uczestników opowiada, z jakim nastrojem zaczyna spotkanie, co dobrego wydarzyło się u niej albo u niego w biznesie oraz na jakim etapie jest jej lub jego postanowienie mastermindowe. 

Tu chodzi o to, żeby przeklikać swoje myślenie, często z czarnowidzącego, skupiającego się na tym, czego brakuje i co idzie źle na bardziej pozytywne, dostrzegające jasną stronę mocy i poszukujące konstruktywnych rozwiązań. W mastermindzie potrzebujemy się wspierać i szukać rozwiązań, zamiast jęczeć, marudzić i taplać się w tym, co jest dla nas nieprzyjemne. 

Sprawdzamy także, w jakim zakresie każdy z uczestników zrealizował swój cel, czyli to, do czego zobowiązał się na poprzednim spotkaniu. I tutaj bywa naprawdę bardzo różnie. Są tacy uczestnicy, którzy niczym maszyna w fabryce spotkanie po spotkaniu przychodzą i raportują. Zrobione, zrobione, zrobione. Są takie osoby, które pomiędzy spotkaniami nie są w stanie zrobić wszystkiego, co zaplanowały sobie na mastermindzie i uczą się tego, żeby wyznaczać sobie mniejsze kroki i  bardziej dopasowywać je do swoich realnych możliwości.

Z tej części podsumowania i raportowania postanowień wynika część druga spotkania, czyli…

2️⃣ Omówienie wyzwań

To jest samo serce spotkania mastermindowego. To ten moment, kiedy dzieje się największa magia. W mojej metodzie używam słowa zgłoszenie. Zgłoszenie to sprawa, temat, problem, wyzwanie, z którym przychodzi uczestnik na spotkanie mastermindowe. 

Dlaczego zgłoszenie, a nie np. problem albo wyzwanie? No bo nie zawsze to, co chcę omówić z grupą, jest problemem. Czasami po prostu szukam pomysłów, czasami mam z czymś wyzwanie, a czasami to, co potrzebuję usłyszeć, to doświadczenia innych osób. Bo jestem w impasie decyzyjnym i potrzebuję zobaczyć, jak to było u innych, żeby wiedzieć, czym kierować się, podejmując własną decyzję. Słowo „zgłoszenie” obejmuje wszystkie te możliwości.

W tej części każdy uczestnik spotkania mastermind ma swój czas, w którym omawiane jest jego zgłoszenie. Czyli masz swoje 20 minut na to, żeby powiedzieć, co cię męczy, hamuje, blokuje, z czym sobie nie radzisz, co jest twoim wyzwaniem, jakie pomysły chcesz otrzymać od grupy, czego potrzebujesz. A grupa dostarczy tobie to, co ma. Podzieli się swoim doświadczeniem, pomysłami, wszystkimi skarbami i zasobami, które mają uczestnicy.

Wydawać by się mogło, że 20 minut to mało. Ale uwierz mi, że to czas absolutnie wystarczający, aby dostać całą masę fantastycznych pomysłów, wskazówek i rozwiązań. Jak dokładnie przebiega te 20 minut? Na to poświęcę osobny odcinek, więc jeśli chcesz być na bieżąco, zasubskrybuj mój podcast 😁

Okej, ale wracamy do spotkania mastermindowego i do jego struktury. Po omówieniu dwóch zgłoszeń, warto zrobić przerwę. Dlaczego? Ponieważ spotkania mastermindowe są bardzo energochłonne. Uczestnicy angażują się we  wspieranie innych osób, ale też w przyjmowanie rozwiązań i pomysłów od innych oraz prowadzenie całego spotkania. Bez przerwy byłoby to po prostu wykańczające.  

Jeżeli osób w grupie jest pięć, to rekomenduję zrobienie nawet dwóch przerw, bo przecież nie chodzi o to, żeby po spotkaniu mastermindowym paść na pysk, tylko żeby w dobrej energii i z głową pełną pomysłów wrócić do swojej pracy. 

Kiedy omówione zostaną wszystkie zgłoszenia, przechodzimy do trzeciej, ostatniej części, którą jest…

3️⃣ Podsumowanie 

To jest taki moment, w którym każdy z uczestników pochyla się nad swoimi notatkami. Zastanawia się nad wartością, którą dostał w czasie tego spotkania i podejmuje decyzję o tym, co zrobi dalej, czyli jakie będzie jego postanowienie mastermindowe. Każdy uczestnik odpowiada na pytanie, co wartościowego zabiera dzisiaj z tego spotkania dla siebie i co zrobi do następnego spotkania. 

Kiedy ta rundka jest już za nami, możemy się pożegnać i to jest koniec spotkania. Tak zrealizowana krok po kroku struktura jest niemalże gwarantem sukcesu. No ale pewnie zastanawiasz się teraz, czy coś w związku z tym może pójść nie tak…

3 błędy najczęściej popełniane w mastermindzie

Na początku tego artykułu obiecałam Ci, że przestrzegę cię przed trzema najczęściej popełnianymi błędami, które rozwalają spotkania mastermind i powodują, że zamiast puszystego biszkopta mamy zakalec. 

❌Pierwszy z tych błędów to brak planu. 

Plan na spotkanie, czyli co się dzieje, ile trwa czasu i w jakiej kolejności przechodzimy pomiędzy poszczególnymi etapami, to wszystko powinno być stałe i niezmienne. Brak agendy to jeden z błędów, które często prowadzą do tego, że spotkania rozjeżdżają się w czasie, nie mają efektu, a uczestnicy wychodzą z takim poczuciem, że oczywiście bardzo się nagadali, natomiast nie do końca wiadomo, co mają zrobić do kolejnego spotkania. 

A to wywołuje pewien rodzaj obawy i napięcia i taki uczestnik ma większą pokusę, żeby na takim spotkaniu się nie pojawić. Trudno też zweryfikować, czy spotkanie było efektywne, czy nie. Nie mając struktury, tracimy pewność, że to, co robimy, prowadzi nas tam, dokąd chcemy, żeby nas zaprowadziło.  

Na szczęście mam dla ciebie dobrą wiadomość: brak planu już nigdy nie musi być błędem, który będzie dotyczył twojej grupy mastermind. Możesz pobrać bezpłatny planer sesji – narzędzie, które pomoże ci ustalić, w jakiej kolejności mają odbywać się poszczególne elementy spotkania, ile będą trwały i o której godzinie trzeba przypilnować, żeby poszczególne etapy się zaczynały ⏰

❌Drugi błąd to nieprzestrzeganie planu spotkania. 

Czyli nawet jeżeli grupa umówi się na określony sposób prowadzenia spotkań, to może się okazać, że niestety uczestnicy sami nie respektują stworzonego przez siebie przepisu. Na przykład: jeśli umówicie się na to, że na zgłoszenie każdego uczestnika poświęcacie 20 minut, i nie będziecie respektować tego czasu, bo temat tak was wciągnie, to zamiast dwóch godzin spotkania zrobią się trzy. I teraz wyobraź sobie to napięcie, gdy wiesz, że spotkanie powinno zakończyć się o 11.30, bo potem masz już umówione spotkanie z klientem…

Spotkanie mastermind zaczyna chwiać się w posadach. I albo w pośpiechu zrezygnujcie z jakiegoś elementu na zasadzie: „no dobra, to nie robimy tej rundki na samym początku, bo szkoda czasu”, albo: „no dobra, to postanowienia napiszemy sobie na WhatsAppie”. To może się okazać, że energia, która jest potrzebna do tego, żeby ładować baterie uczestników i mobilizować ich do działania, zacznie wyciekać jak przez dziury w wiadrze. Pomijając już fakt, że może się okazać, że niektórzy uczestnicy mogą nie dostać tego, czego potrzebują, bo zabraknie dla nich czasu.  

I teraz pytanie: czy masz ochotę być tym uczestnikiem, dla którego nie starczy czasu albo energii, żeby pomóc rozwiązać problem? To naprawdę bardzo przykre doświadczenie. 

Więc żeby zapewnić tak samo dobre warunki dla wszystkich uczestników, kluczowe jest przestrzeganie struktury, którą możesz zobaczyć i zbudować na podstawie mojego planera (pobierz bezpłatnie TUTAJ).

❌ Trzeci błąd to omawianie tematów, które nie są związane z celami uczestników.  

Ja wiem, że w biznesie dzieje się mnóstwo ważnych, trudnych i intensywnych rzeczy. I potrafię zrozumieć to, że w danym momencie jakiś inny kluczowy problem może być dla Ciebie ważniejszy niż to, czym zajmujesz się w mastermindzie. I aż żal nie skorzystać i nie zapytać o tę inną sprawę, skoro masz ze sobą taką ekipę doświadczonych osób. Ale moje doświadczenie pokazuje, że to nie jest dobry pomysł. Nie w czasie spotkania mastermindowego ⛔

Dlaczego? Ponieważ grupy mastermindowe dobierają się pod kątem wspólnego obszaru pracy. Czyli chociaż każdy ma swój indywidualny cel, to jednocześnie wszyscy pracują po tej samej stronie rzeki 💦 Czyli wszyscy w pewnym zakresie zajmują się np. pozyskiwaniem klientów. Dzięki temu każde wyzwanie, z którym będziecie się rozprawiać, dotyczy wszystkich uczestników. A jeżeli coś mnie dotyczy, to się w to angażuję niezależnie od tego, czy to jest mój czas, czy właśnie wspieram kogoś innego. I to wszystko, co pada dookoła mnie, jest materiałem, który mogę wykorzystać w swoim biznesie.

Kiedy na spotkaniach mastermind omawiamy tematy, które nie są powiązane z celem, to nie mam możliwości przekładania każdego zdania, każdego zgłoszenia, każdej chwili naszego spotkania na moje własne doświadczenie i na mój własny biznes. 

Dodatkowo, kiedy jeden z uczestników zajmuje się np. tematem pracownika, a nie tematem pozyskiwania nowych klientów, to nie realizuje swojego celu, czyli jego  prędkość, energia i sposób dążenia do celu spadają. Przestaje iść z nami ramię w ramię. A kiedy ludzie obok mnie przestają realizować swoje cele, to siłą rzeczy mój napęd do działania też spada 🥱

Dlatego, aby zachować wysoką energię i zaangażowanie uczestników, ważne jest, aby wszyscy, ale to wszyscy byli skupieni na tym, żeby omawiać te kwestie, które są związane bezpośrednio z celem mastermindowym, który chcą osiągnąć. 

Czy przepis na mastermind można modyfikować?

Moja odpowiedź jest prosta i trudna zarazem, ponieważ  wszystko można 😉 Możesz tak poprowadzić swoją grupę mastermind, jak masz na to pomysł albo jak masz na to ochotę. To jest twoja ekipa. To wy decydujecie. Jeśli tylko jesteście w stanie wypracować sposób, który będzie służył wam bardziej i lepiej niż to, co proponuję,  to wiadomo, wszystko można. 

Pytanie tylko, czy macie wystarczającą wiedzę, umiejętność albo farta, żeby wyszło wam to za pierwszym razem? Jeżeli wielokrotnie byłaś lub byłeś w grupach mastermind, jeżeli masz doświadczenie w funkcjonowaniu w grupach i w prowadzeniu spotkań, to jeśli masz inny pomysł na to, jak można takie spotkanie poukładać i masz przekonanie, że to, co wiesz i wcześniej doświadczyłeś(-aś), że to się może udać, to wtedy można modyfikować.  

Ale jeżeli jesteś dopiero osobą rozpoczynającą swoją przygodę z mastermindem, jeśli do tej pory nigdy w niczym podobnym nie uczestniczyłeś(-aś) i dodatkowo właściwie nie masz doświadczenia w pracy z grupami, to w takim przypadku rekomenduję podejść do tego, jak do pieczenia biszkoptu. Czyli wziąć dobry, sprawdzony przepis i realizować go krok po kroku

Przestrzegam przed modyfikowaniem struktury mastermindu zbyt szybko i bez odpowiedniego doświadczenia. Dlatego, że ryzykujesz nie tylko swoim czasem,  ale też czasem innych ludzi. Mniejszym problemem jest nawet to, gdybyś ryzykował(a) cudzymi pieniędzmi, bo te są albo ich nie ma i można je odzyskać. No ale czas raz zaprzepaszczony już nie wróci.

Słowo na koniec

✅ Już wiesz, co zrobić, żeby uczestnicy wychodzili ze spotkania mastermind  zadowoleni, nakarmieni i pełni gotowości do działania. 

✅ Możesz pobrać planer, który pomoże ci zaplanować spotkanie twojej własnej, niezależnej grupy mastermindowej. 

✅ Pamiętaj też o tym, że za spotkanie mastermind w grupie niezależnej odpowiedzialni są wszyscy uczestnicy, więc przestrzeganie tego planu to odpowiedzialność każdego z was. 

✅ No i zastanów się, czy na pewno warto grzebać w tej strukturze. Być może lepszym rozwiązaniem jest po prostu zrealizowanie planu krok po kroku i sprawdzenie, czy rezultat jest satysfakcjonujący. Bo jeśli coś dobrze działa, to nie ma sensu tego naprawiać 😅

Mam nadzieję, że treść tego artykułu pomoże ci w takim planowaniu i prowadzeniu niezależnych spotkań grupy mastermind, że zarówno ty, jak i pozostałe osoby będziecie doświadczać mastermindowej magii. I że będzie wam się chciało robić, działać i osiągać swoje własne rezultaty! ❤️


Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym, co mastermind może zrobić dla Ciebie, to zapraszam Cię do pobrania bezpłatnego e-booka „Odkryj moc mastermindu”! W tym materiale znajdziesz informacje, jak wykorzystać mastermind oraz jak zabrać się do budowania własnej grupy. Link do pobrania znajdziesz tutaj 👇👇👇

Pobierz bezpłatny e-book „Odkryj moc mastermindu”

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *